Majówka 2013 w Srebrnej Górze

Wyobraźcie sobie stary pruski bastion w górach. Pogoda jest deszczowa,zimno, mgła gęsta jak śmietana, z dala widać płonące ognisko. Wokół pustka, tylko jakiś żołnierz w XVIII - wiecznym pruskim mundurze wyłania się z tej mgły. I ja, która dotarłam tu ze swoimi dziergotkami:-) Chwilę to trwało zanim dostrzegłam i usłyszałam innych ludzi. Ostatecznie umieszczono mnie w wielkiej izbie z kominkiem. Było tam już kilku innych wystawców - całkiem doborowe towarzystwo:-) Mieli coś i dla ciała: swojski chleb ze smalcem,własne sery,ciasta, przetwory, kawę , herbatę Yerba mate... i dla ducha: piękne obrazy, widoki Srebrnej Góry. Żądni wrażeń, zziębnięci turyści przychodzili, grzali się przy kominku i próbowali tych wszystkich pyszności. Po południu do późnego wieczora był koncert rockowy. Mgła utrzymywała się cały czas ale widać młodzieży to całkiem nie przeszkadzało - mój syn wrócił do domu późno w nocy:-)